Decydując się na podróż do Pragi mieliśmy niezłego nosa. Lepszego podium nie moglibyśmy sobie bowiem wymarzyć.
W piątkowy wieczór Bartek zajął pierwsze, a Martin trzecie miejsce, a w sobotę Bartek powtórzył sukces, zaś Martin ukończył zawody na piątej pozycji. Brawo chłopaki. Oglądać Was tak niesamowicie walecznych i szczęśliwych , sprawiło nam ogromną radość.